Łączna liczba wyświetleń

sobota, 20 lipca 2013

Zayn Cz 15




-Zayn czekaj ! -chłopak nie przestawał dopóki nie powiedziałaś że widzisz Lou z Alice 
-Gdzie ? -zapytał i nie zdążyłam mu nawet odpowiedzieć 
- Wiedziałem że tu będziecie ! Nic nie było słychać przez ścianę, a niemożliwe żebyście spali ! - zaśmiał się Lou z Alice 
Wstaliście z siebie i przykryliście się .
- Ymmm . - powiedziałaś rumieniąc się .
- To my idziemy ! - powiedział Zayn i wziął cię na ręce trzymając jedną ręką twoje barki a drugą zgięcia kolana
- Nie stresujcie się ! Możecie zostać ! - usmiechnął się Tommo
- Wy teraz tu pobądźcie ! - powiedziałaś z zarumienionymi policzkami
- Super miejsce na twoje potrzeby Lou ! - szepnął Zayn 

Tomilson pokazał mu język i chwycił Alice
- To gdzie teraz ? - zapytał Zayn
- Hmmm . Znasz jeszcze jakieś nastrojowe miejsca ? Ja wiem że znasz . - przejechałaś po jego lekko ulizanej czuprynie
- Dla ciebie wszystko ! - Malik zaczął biec . Biegł tak szybko że wydawało ci się że lecisz
- To tu . - wypuścił cię na plaży . Zimnej ale romantycznej . Fale lekko uderzały o wasze koski .
- No to co ? - przegryzłaś wargę i zwiałaś . Biegłaś a on za tobą krzycząc
- Paskudo zaraz cię złapie ! -- krzyczał i pobiegł za tobą
Kiedy rozpędziłaś się nie chciałaś już zwalniać . Nagle czułaś że Zayn jest naprawdę blisko . Odwróciłaś się ale ni było go tam . Twoje serce przyśpieszyło tępo a twój oddech stał się nie regularny .Stanęłaś . Odwróciłaś się w tą samą stronę w którą biegłaś .
- Bu ! - zaśmiał się Zayn 

- Boże ! Debilu ! - złapałaś go za szyję i przyciągnęłaś do siebie - A teraz pożałujesz ! - zacęłaś go popychać i podkładać nogi ale on nawet nie drgnął . Kiedy się zmęczyłaś usiadłaś na pisku . Mulat przykócnął obok i zaczął serię pojedyńczych pocałunków zaczynając od dłoni , potem zgięcia ,ramienia , obojczyka , szyi  i kończąc na twoich ustach . Popchnęłaś go i upadł na piasek kładąc się . Wskoczyłaś na jego tak że zgiął się w pierwszym momencie. Jego ręka robiła te same ruchy co wczesniej . Buszowała po całych twoich plecach wyznaczając linię kręgosłupa . Przeszły cię lekkie dreszcze  i dostałaś gęsię skórki . Zayn uśmiechnął się gwałtownie podgryzając twoją wargę . Chwyciłaś za jego koszulkę podnosząc ją do góry . Szybko poszło wystarczyło tylko podnieść tego stwora. Spodobało mu się to o czym świadczyły coraz namiętniejsze pocałunki. Malik zaczął rozpinać guziki u twojej koszuli zaczynając od góry . Czułaś się jeszcze lepiej niż w lesie . Nie chciałaś aby ta chwila kiedykolwiek minęła . Ręka Zayna ruszała na twoje plecy , tyłek a potem uda . Zaczął rozpinać guzik przy twoich spodniach i zdejmować je . Kiedy usunął niepotrzebny materiał ty zajęłaś się jego zbędną odzieżą . Wstałaś i pobiegłaś w stronę morza wołając palcem Malika . To że boi się wody niczemu nie przeszkadzało wszedł za tobą . Wziął cię na ręce i zaczął przyssawać  się do twojej szyi . Robił to perfekcyjnie . 'Pewnie nie robi tego pierwszy raz ' Nie zesmutniałaś z tego powodu tylko bardziej cię to zmotywowało . Zaczęłaś jeździć po jego torsie paznokciami co  sprawiło uśmiech na jego twarzy . 
-Zayn ? - oderwał się od twojego obojczyka
- Coś się stało ? - zapytał 

- Kocham cię bardziej niż na początku ! - rzekłaś jeżdżąc po jego gumce od bokserek z napisem 'Calvin Klein ' 
Zayn chwycił zębami za twój stanik szarpiąc go próbując zdjąć . Po nieudanej próbie szepnął ' Zrobiło mi się gorąco . ' Wziął cię na biodra a ty przyssałaś się w jego pełne usta . Kiedy wyszliście z wody zeskoczyłaś z niego i wzięłaś za rekę szarpiąc do waszego apartamęciku . Pod pokojem nr 1 <Liam, Niall , Harry> nic nie było słychać oprócz chrapania . Pokój nr 2 <Lou i Alice> był pusty z podartą kołdrą na środku . Wasz pokój był odcywilizowany od reszty . Może i dobrze . Uwaliłaś się na łóżko a Zayn na ciebie . Ściągał z Ciebie wszystkie elementy poczynając od biżuterii kończąc na kostiumie . Im bliżej był ciebie Zayn tym bardziej go pragnęłaś . Jego ciało było takie idealne . Zero niedoskonałości . Coraz bardziej wbijałaś się w jego ciało . Twoje palce targały jego włosy . Pocałunki coraz bardziej namiętne . Coraz bardziej czułe . Coraz doskonalsze . 
- Jesteś taki idealny . - popatrzyłaś na niego wzychając 
- Tobie też nie można niczego narzucić . 

1 komentarz:

  1. Superowe!!! Dawaj 16. Polecisz jeszcze inne blogi z takim czymś bo ja lubie takie cos czytać ;***

    OdpowiedzUsuń