- Numer tymczasowo nie jest dostępny . Prosimy zadzwonić ponownie .
Dzwoniłas do niego jeszcze z pięć razy . Czemu ? Pytałas się . Czemu ? Dlaczego nie odbiera kiedy go potrzebuje ?!
- Kochana co jest ? - przyjaciółka weszła do ciebie do pokoju , -Czemu się denerwujesz ?
- Zayn nie odbiera kiedy go potrzebuje ! - łza spłynęla ci po policzku.
-Nie przejmuj się.Hm... Może po prostu jest zajęty?
-Nie wiem, może.Ale ja go potrzebuję Alice.
-Wiem to.-Powiedziała Alice i mnie przytuliła.
Tego właśnie potrzebowałam.Tulenia mojej przyjaciółki.Dziękowałam w duchu jej ,że jest zawsze przy mnie.To jest moja jedyna przyjaciółka ale za to najlepsza na świecie.Kocham ją.
-Dziękuję ,że jesteś.-Powiedziałam tuląc się do niej bardziej a łzy coraz bardziej spływały po moich policzkach.
Alice się uśmiechnęła i wytarła moje łzy.
-Chodź.Musimy poprawić Ci jakoś humor!
-Dobrze.
-Weźmiemy chłopaków i może pójdziemy do wesołego miasteczka?
-Taak!-Ucieszyłam się bardzo.
Podeszłam do szafy i zastanawiałam się jakie ciuchy założyć...
*oczami Alice*
-Ej, chłopaki!-Krzyknęłam głośno by mnie usłyszeli.
-Co?-Spytał się Niall.
-Jedziemy do wesołego miasteczka.
-Super! Tak!-Krzyknęli chłopaki to samo w tym samym czasie.
Ci popatrzyli na siebie a po chwili wybuchnęli śmiechem.
-Zbierajcie się.-Powiedziałam i poszłam na górę do Nathalie.
Dziewczyna była przebrana a jak ją zobaczyłam to myślałam ,że padnę z wrażenia.Miała to na sobie: <klik> . Świetnie wyglądała!
-Zajebiście wyglądasz.-Powiedziała uśmiechając się.
-Dzięki.-Powiedziałam to odwzajemniając uśmiech.
Po 5 minutach byliśmy w samochodzie.Siedziałam obok Louisa i Alice.Niall sam siedział a za kierownicą siedział Harry a obok niego Liam.Jechając do miejsca ,którego tak uwielbialiśmy wygłupialiśmy się.Czas szybko minął i po chwili byliśmy w tym naszym upragnionym miejscu.
Poszliśmy najpierw na kolejkę górską a potem Niall powiedział ,że jest głodny to poszliśmy do małego barku.Szliśmy sobie powoli.
-Pójdziemy może potem na... -Nie dokończyłam zdania bo kogoś zauważyłam..Gdy tą osobę zobaczyłam z kimś to serce mnie zabolało a pojedyncze łzy pojawiły się na moich policzkach.Ta osoba nie była sama.Ten ktoś to był....
CDN
Siemka ;3 Tu z tej strony Paulina.I będę pisać to opowiadanie razem z moją przyjaciółką Olą <3 Jakby co będę się podpisywałam pod rozdziałem ,którego ja napisałam ~Tommo ; 3.
Mam nadzieję ,że mnie polubicie i wgl ;D
Też mam nadzieję ,że nie zanudziłam was tym rozdziałem ;D
Raczej przez 2 tygodnie teraz nic nie napiszę bo mnie nie będzie niestety bo wyjeżdżam do Włoch ale potem wstawię jakiś rozdział ;3
No dobrze nie będę was przynudzać ;D papap <3 ~Tommo ; 3
-Nie przejmuj się.Hm... Może po prostu jest zajęty?
-Nie wiem, może.Ale ja go potrzebuję Alice.
-Wiem to.-Powiedziała Alice i mnie przytuliła.
Tego właśnie potrzebowałam.Tulenia mojej przyjaciółki.Dziękowałam w duchu jej ,że jest zawsze przy mnie.To jest moja jedyna przyjaciółka ale za to najlepsza na świecie.Kocham ją.
-Dziękuję ,że jesteś.-Powiedziałam tuląc się do niej bardziej a łzy coraz bardziej spływały po moich policzkach.
Alice się uśmiechnęła i wytarła moje łzy.
-Chodź.Musimy poprawić Ci jakoś humor!
-Dobrze.
-Weźmiemy chłopaków i może pójdziemy do wesołego miasteczka?
-Taak!-Ucieszyłam się bardzo.
Podeszłam do szafy i zastanawiałam się jakie ciuchy założyć...
*oczami Alice*
-Ej, chłopaki!-Krzyknęłam głośno by mnie usłyszeli.
-Co?-Spytał się Niall.
-Jedziemy do wesołego miasteczka.
-Super! Tak!-Krzyknęli chłopaki to samo w tym samym czasie.
Ci popatrzyli na siebie a po chwili wybuchnęli śmiechem.
-Zbierajcie się.-Powiedziałam i poszłam na górę do Nathalie.
Dziewczyna była przebrana a jak ją zobaczyłam to myślałam ,że padnę z wrażenia.Miała to na sobie: <klik> . Świetnie wyglądała!
-Zajebiście wyglądasz.-Powiedziała uśmiechając się.
-Dzięki.-Powiedziałam to odwzajemniając uśmiech.
Po 5 minutach byliśmy w samochodzie.Siedziałam obok Louisa i Alice.Niall sam siedział a za kierownicą siedział Harry a obok niego Liam.Jechając do miejsca ,którego tak uwielbialiśmy wygłupialiśmy się.Czas szybko minął i po chwili byliśmy w tym naszym upragnionym miejscu.
Poszliśmy najpierw na kolejkę górską a potem Niall powiedział ,że jest głodny to poszliśmy do małego barku.Szliśmy sobie powoli.
-Pójdziemy może potem na... -Nie dokończyłam zdania bo kogoś zauważyłam..Gdy tą osobę zobaczyłam z kimś to serce mnie zabolało a pojedyncze łzy pojawiły się na moich policzkach.Ta osoba nie była sama.Ten ktoś to był....
CDN
Siemka ;3 Tu z tej strony Paulina.I będę pisać to opowiadanie razem z moją przyjaciółką Olą <3 Jakby co będę się podpisywałam pod rozdziałem ,którego ja napisałam ~Tommo ; 3.
Mam nadzieję ,że mnie polubicie i wgl ;D
Też mam nadzieję ,że nie zanudziłam was tym rozdziałem ;D
Raczej przez 2 tygodnie teraz nic nie napiszę bo mnie nie będzie niestety bo wyjeżdżam do Włoch ale potem wstawię jakiś rozdział ;3
No dobrze nie będę was przynudzać ;D papap <3 ~Tommo ; 3
Supper!
OdpowiedzUsuń