Łączna liczba wyświetleń

sobota, 29 czerwca 2013

Zayn Cz 8





- Numer tymczasowo nie jest dostępny . Prosimy zadzwonić ponownie . 
Dzwoniłas do niego jeszcze z pięć razy . Czemu ? Pytałas się . Czemu ? Dlaczego nie odbiera kiedy go potrzebuje ?! 
- Kochana co jest ? - przyjaciółka weszła do ciebie do pokoju ,   -Czemu się denerwujesz ?
- Zayn nie odbiera kiedy go potrzebuje ! - łza spłynęla ci po policzku.
-Nie przejmuj się.Hm... Może po prostu jest zajęty? 
-Nie wiem, może.Ale ja go potrzebuję Alice.
-Wiem to.-Powiedziała Alice i mnie przytuliła.
Tego właśnie potrzebowałam.Tulenia mojej przyjaciółki.Dziękowałam w duchu jej ,że jest zawsze przy mnie.To jest moja jedyna przyjaciółka ale za to najlepsza na świecie.Kocham ją.
-Dziękuję ,że jesteś.-Powiedziałam tuląc się do niej bardziej a łzy coraz bardziej spływały po moich policzkach.
Alice się uśmiechnęła i wytarła moje łzy.
-Chodź.Musimy poprawić Ci jakoś humor!
-Dobrze.
-Weźmiemy chłopaków i może pójdziemy do wesołego miasteczka?
-Taak!-Ucieszyłam się bardzo.
Podeszłam do szafy i zastanawiałam się jakie ciuchy założyć...

*oczami Alice*
-Ej, chłopaki!-Krzyknęłam głośno by mnie usłyszeli.
-Co?-Spytał się Niall.
-Jedziemy do wesołego miasteczka.
-Super! Tak!-Krzyknęli chłopaki to samo w tym samym czasie.
Ci popatrzyli na siebie a po chwili wybuchnęli śmiechem.
-Zbierajcie się.-Powiedziałam i poszłam na górę do Nathalie.
Dziewczyna była przebrana a jak ją zobaczyłam to myślałam ,że padnę z wrażenia.Miała to na sobie: <klik> . Świetnie wyglądała!
-Zajebiście wyglądasz.-Powiedziała uśmiechając się.
-Dzięki.-Powiedziałam to odwzajemniając uśmiech.

Po 5 minutach byliśmy w samochodzie.Siedziałam obok Louisa i Alice.Niall sam siedział a za kierownicą siedział Harry a obok niego Liam.Jechając do miejsca ,którego tak uwielbialiśmy wygłupialiśmy się.Czas szybko minął i po chwili byliśmy w tym naszym upragnionym miejscu.
Poszliśmy najpierw na kolejkę górską a potem Niall powiedział ,że jest głodny to poszliśmy do małego barku.Szliśmy sobie powoli.
-Pójdziemy może potem na... -Nie dokończyłam zdania bo kogoś zauważyłam..Gdy tą osobę zobaczyłam z kimś to serce mnie zabolało a pojedyncze łzy pojawiły się na moich policzkach.Ta osoba nie była sama.Ten ktoś to był.... 


CDN
Siemka ;3 Tu z tej strony Paulina.I będę pisać to opowiadanie razem z moją przyjaciółką Olą <3 Jakby co będę się podpisywałam pod rozdziałem ,którego ja napisałam ~Tommo ; 3.
Mam nadzieję ,że mnie polubicie i wgl ;D
Też mam nadzieję ,że nie zanudziłam was tym rozdziałem ;D 
Raczej przez 2 tygodnie teraz nic nie napiszę bo mnie nie będzie niestety bo wyjeżdżam do Włoch ale potem wstawię jakiś rozdział ;3
No dobrze nie będę was przynudzać ;D papap <3 ~Tommo ; 3

wtorek, 25 czerwca 2013

Zayn Cz. 7



- Proszę pomóż mi ! Przytul mnie ! -powtarzałaś .
 Kiedy postać weszła zaspana uchyliłaś rolety aby zobaczyć twarz ... Kiedy już to zrobiłaś zobaczyłaś bruneta z kręconymi włosami.Chłopak posłusznie tak jak go prosiłaś przytulił Cię.
-Co się stało?-Zapytał mnie zaniepokojony i przejęty dosyć tą sytuacją.
-Wiesz.. To wszystko mnie przerasta.Straciłam rodziców.Jak myślę ,że już nigdy nie usłyszę ich głosu, śmiechu i nie zobaczę ich wcale to mnie serce boli.Straciłam dwie najważniejsze osoby w moim życiu.-Powiedziałam to wszystko na jednym wdechu a łzy spływały mi powoli po policzkach.Harry je wytarł ale po chwili można było dostrzec następne łzy.
-Przykro mi.-Powiedział to przytulając ciebie mocniej niż przedtem.
-Ja już nie wiem co mam robić ! Bardzo bym chciała się do nich przytulić jak dawniej ! - opowiadalaś a Hazza słuchając cię przytulal i co jakiś czas całował w głowę 
Po kikunastu minutach zasnelas w objeciach Stylesa . Co godzinę budzilas się patrząc czy chłopak nadal leżał . Po obudzeniu ok 6 nadal tam spał . Wysunelas się spod objęcia i poszłaś w stronę kuchni . Ku twojemu zdziwieniu Niall jeszcze nie stał pod lodówką ! - Coś chyba jest nie tak ! - zaśmiałaś się 
Otworzyłaś lodówkę , w której nic nie było . 
- Ty już nie śpisz ?- zapytał Liam 
- Nie,  właśnie wybieralam się do sklepu . 
- Idę z Tobą ! Poczekaj ! - rozkazal Liam i szybko pobiegł na górę ubrać się . Długo na niego nie czekałaś . 
- Dobra już . A tak wogóle cześć ! - cmokneliscie się w policzek - Jak samopoczucie ? 
- A nie najgorzej.  No wiesz teraz dobrze a potem pewnie znow. Nie moge w to uwierzyc .Przepraszam 
- Nathalie . Nie smutajmy tylko idzmy do tego sklepu . - złapał cię w pasie i zaciągnął do auta . 
W sklepie spedziliscie z pól godziny . Potem wrociliscie i zrobiliscie śniadanie wszystkim . Wszyscy pokolej się schodzili . Niall , Alice , Lou i na samym końcu zasypany Harry. Zjesliscie śniadanie w spokoju i chłopaki musieli wyjść do studia . Za 2 dni mieli wolne przez 2 tygodnie . Taki urlop . Po wyjściu 1D i przyjaciółki  Pojechałes do szpitala . Spędziłas tam ponad 3 godziny . Nie docierala do ciebie myśli to ze twoi rodzice nie żyją . Ze już nigdy ich nie spotkasz. Byłaś załamana . Wczoraj towarzystwo pozwoliło ci zapomnieć choć na chwile . Dziś wiedziałaś tylko twarze . Smutne , zmęczone ale zarazem radosne . Po ustaleniu wszystkich formalności pojechałes do domu . Tam czekała na ciebie  Alice z obiadem . 
- Nie nie będę jeść . Wiem ze chciałas dobrze ale nie jestem głodna. Przepraszam 
Po tych słowach poszłaś do swojego pokoju i nie wychodziłas z tamtąd . Siedzialas na łóżku wpatryjac się w niebo . Brakowało ci teraz uscisku . Uscisku rodziców . Takiego ciepłego . Chciałas się do kogoś przytulić kto powie ze jesteś dla niego wszystkim ! Nie miałaś już dla kogo żyć . Alice jest szczęśliwa z Lou , twoich rodziców nie ma , chłopaki poradzą sobie . A Zayn . On znajdziw sobie lepsza laske . Doszłas do wniosku ze chyba zrobiłas wszystko co musiałas zrobić tu , na świecie . Przeszło ci przez myśl  samobójstwo . Balas się to zrobić . Balas się rzucić z mostu , powiesić czy okaleczyc . Jedna strona ciągnęło cię do życia . Do przyjaciół , do Zayna .  Kochałas go . Myślałas o nim . Siedząc tak popatrzylas na telefon . Zayn ... Wpisalas kod na telefon i weszłas w kontakty ... Wybrałas numer Malika i ... 
- Nie ! Nie ! - ale serce podpowiadalo ci coś innego . 
... Nacisnelas zielona słuchawkę . 
Jeden sygnał , drugi , piąty , siódmy i ...
-...




CDN 
Życzę miłych wakacji ^^ <3

Zayn Cz. 6







-Kocham cię Lou ! - wyznała Alice
- Ja ciebie też kochanie !- odpowiedział
Przerwał wam tą piękną chwilę ...
- Co jest ? Możecie mi mówić co jest ? Jak zwykle dowiaduję się ostatni - powiedział lokers
- Harry ?! Liam?! Niall?! - powiedzieli razem
- WTF ?! Chłopaki co wy tu robicie ?! Mieliście wpaść wieczorem - przypomniał im Louis 

- Przecież nie mogliśmy tak siedzieć !  Prawda ? - Liam i Niall potakneli 
- Gdzie Nathalie ? - zapytał z zaciekawieniem Harry 
Zeszłaś właśnie na dół po chusteczki chłopaki podnieśli do ciebie . Wzięli cię na ręce i usadowili na blacie kuchennym . 
- Witam drogą mą ! Nazywam się ... - zaczął Liam 
- Ja zacznę jeśli pozwolisz ! Nazywam się ...-powiedział Liam
- Tak nazywam się Harry ! To ja jestem tym seksiastym lokerem! - powiedział 
Niall i Liamem patrzyli sie na niego z ,,podkówką" Zaczeliscie się śmiać ! Nawet ty ! Byli świetni ! Już wiedziałaś ze ich polubisz . Na dobra chwile zapomniałeś o tym wszystkim i odprezylas się . Gadaliscie , jedliscie , smialiscie się . W końcu pojawił się temat o Maliku . Wszyscy go wychwalali a ty patrzyłaś się w punkt jak rzeźba . Kiedy było ci tego za dużo odłożyłaś herbatę na stolik i poszłaś do pokoju . Usiadłaś pod drzwiami i wpadłaś w ryk ! Cała się trzęsłaś . Myślałaś o mulacie i o Tomie . Myślałaś o rodzicach . Nie wiedziałaś co począć ! 
- Co się dzieje - zapytali chłopcy 
Alice poszła na górę do Ciebie ale przed tym rozkazala : 
- Zostancie tu ! Lou zrób coś do jedzenia ! - rozkazałaś
- Nie my nie będziemy już jeść ! Zbieramy się do domu ! - powiedział Liaś
- A ja bym coś wtrącił ! Ale ... 
- Jedz nie krępuj się Niall !Chlopaki mam prośbę . 
- Co jest ? Coś wam potrzebne ?! My pomożemy ! - zapytał zatroskany Harry 
- Czy moglibyscie zostać ? Ja bym była z Lou - Louis uśmiechnął się szyderczo - Liaś ! 
-Tak ? 
- Ty będziesz spać w pokoju z Niallerkiem ! A ty Harry na przeciwko Nathalie ! Pasuje wam? 
- Tak !!! - powiedzieli wszyscy chórem a najgłośniej Louis !!! Ciekawe dlaczego ? 
Przyjaciółka pobiegła do ciebie . Przytulila cię i powiedziała o pomyśle z chłopakami . 
- Czemu placzesz ? 
- Zayn , bardzo za nim tęsknię ...- łza spadła ci na spodnie . Po kilku minutach z łez ułożyła się gwiazdka  
- Czy on mnie jeszcze kocha ? - zapytałaś
- Ooo Nat napewno kochana ! Jak powiedział ze wróci to wróci . 
Gadalyscie tak do 22 . 
- Dziewczyny chodźcie  na horrora!!! - zawołał was Niall 
- Już idziemy ! - odpowiedziała Alice 
- Nie obrazicie się jak pójdę spać ? - zapytałaś 
- Jak jesteś zmęczona to idź się przespij ! Dobranoc ! 
- Dzięki ! Ucałuj chłopaków ! Do jutra ! 
-Pa !!! 
Kiedy drzwi się zamknęły wzięłam pizame i przeszłaś do łazienki . Po wyjściu zmierzylas do swojego łóżka . Leżąc słuchałaś jeszcze krzyków i rozmow przyjaciół . Śmiałas się dopóki nie spojrzałaś na szafkę nocna ze zdjęciem rodziców . Wzięłaś fotografie i wpatrywalas się  w ich oczy . W ich radosne oczy! Łza jedna z druga spływały najpierw po ciele potem szybko po kołdrze. Myśli kotlowaly ci się w głowie . Nie wiedziałaś co się dzieje . W pewnym momencie wszystko się ucieło . Usnęłaś. 
W nocy ok godziny 3:15 obudzilaś się . Zaczęłaś krzyczeć ! Darlas się ! Po krótkim czasie dzwi do twojego pokoju uchyliły się . 
- Proszę pomóż mi ! Przytul mnie ! -powtarzałaś . Kiedy postać weszła zaspana uchyliłas rolety aby zobaczyć twarz ... Kiedy już to zrobiłas ... 




CDN... 
Jak wam się podoba ? ^^ od części 7 pisze blooga z przyjaciółką . Nazywa się Paulina . Przedstawi wam się pod kolejna częścią ! Pozdrawiam was !!! 



środa, 19 czerwca 2013

Zayn cz. 5



-Halo ?
- Dzień dobry . Czy to pani Nathalie Streards ?
- Tak to ja . - przytaknęłaś
- Ja jestem lekarzem w szpitalu . Anna Berre .- oznajmiła
- Co się stało ? - zapytałaś wystraszona
- Katarzyna i Robert to pani rodzice ?
- Tak a co się stało ? - miałaś łzy w oczach
- Pani rodzice mięli wylądować o ...
- Niech pani powie co z moimi rodzicami , a nie kiedy mięli wylądować ! Ja to do cholery wiem ! - krzyczałaś do słuchawki płacząć
- No bo pani . Pani rodzice ... Nie żyją . - kobieta powiedziała ze smutkiem - przykro mi - dodała
- Co ?! To niemożliwe ?! Co pani mówi ?!
Byłaś roztrzęsiona . Wyłączyłas telefon i pobiegłaś do domu .
Wchodząc zobaczyłas Alice z Lou przy stole .
- Nathalie co jest ? - zapytała Alice
Nic nie powiedziałaś tylko zakryłas oczy rękoma
- Nathalie ? - zapytał Lou
- Moi rodzice nie przyjada ... - powiedziałaś przez łzy
- To przyjada kiedy indziej a jak chcesz możemy do nich pojechać ! - pocieszyła cię
- Ale Alice ... Oni nie żyją
- Co ?! Nathalie co ty gadasz ? - popatrzyła ci w oczy
- Tak ... Zadzwonili do mnie ... Jadę do szpitala ...
- Jadę z Tobą - powiedział Lou
- No ja też - powiedziała Alice ze łzami
Ona  nie wierzyła jak ty .
Twoi rodzice byli jej tak bliscy ja rodzina ...
Kiedy byliście już na miejscu wparowałaś na recepcję gdzie pokierowali was na piętro niżej.
- Przepraszam jak mnie ma to kostnica ... Przecież moi rodzice żyją ! - odparłaś
- Proszę pani niech pani się uspokoi . - zaczęłą mówić pani z recepcjii
- Nathalie przestań . Zostań tu my się dowiemy wszystkiego ! - powiedziała Alice
- Nie , przepraszam idę z wami ! - wstałaś i poszłaś w stronę windy
Będąc na dole wahałaś się nad wejściem . Usiadłaś i zaczęłaś płakać . Podszedł do ciebie Lou i Alice. Przytulali cię ale ty siedziałaś z rękami na twarzy . Na nic nie reagowałaś .
- Nie ja muszę tam wejść - oznajmiłaś
- Odpuść sobie jedźmy do domu ! - Powiedział Lou
Nie słuchając ich weszłaś do środka
- Przepraszam czy są tu Katarzyna i Robert ...
Nie dokończyłaś  bo zobaczyłaś jak czarnowłosa kobieta otwiera lodówki z twoimi rodzicami . Podeszłaś bliżej i zamarłaś . Patrzyłaś na ich załzawione rzęsy .
- To niemożliwe ! - dotknelas rodzicow po policzku  po czym pobiegłaś do auta
Alice z Lou biegli za tobą krzycąc twoje imię . Ty nie stawałaś biegłas w stronę samochodu usiadłaś za kierownicą i zaczęłaś płakać . Wtedy dogonili cię przyjaciele .
- Nathalie jedziemy do domu . - nic nie odpowiedziałaś tylko przeszłaś na siedzenie z tyłu .
Będąc pod twoim domem wyszłaś z auta i poszłaś otworzyć . Wkładałaś klucz ale nie mogłaś go przekręcić w końcu rzuciłaś klucz i wpadłaś w ryk !
 Alice wzięła klucze i otworzyła drzwi a Lou wziął cię na ręce i wniósł do pokoju .
- Ja nie wiem co sobie zrobię ! Ja nie chce żyć ! Zabijcie mnie ! Mamo ! Tato ! - krzyczałąś tak dobrą godzinę
Lou z Alice poszli na górę
- Ja nie wiem co ja mam z nią zrobić ! - odparła Alice
- W strasznym jest stanie nie możemy jej zostawić. - wtrącił Louis
- Zostań z nami ! Proszę jedną noc ! Chodź jedną ! - zaproponowałaś
- No okey tylko muszę do chłopaków dzwonić .
- To dzwoń ! - rozkazałaś - Ja idę do Nathalie dam jej jakąś melise
Alice zaparzyła ci zioła i usiadła obok ciebie . Przytuliła cię . Uspokoiłaś się i zasnęłaś .
- Chłopki wpadną - powiedział chłopak
- No dobra ale cicho ! Uspokioła się wreszcie . A kto przyjedzie ? - zapytała blądynka
- Niall , Liam , Harry ... - mówił
- A Zayn ? - zapytałaś
- On powiedział że nie chce . Nie chce jej widzieć . - opowiadał
- Co ?! Jak to ?! Ona potrzebuje go bardzo ! Jak nie przyjedzie ?! - pytała Alice
- On chyba jej nie kocha ... - odpowiedział Lou
- Nie , nie , nie ! To niemożliwe ona popadnie w coś ! Nie wyjdzie z tego ! -krzyczałaś ze łzami
Lou przytulił cię mocno i pocałował .
- Nie martw się jakoś sobie poradzimy !!! - powiedział
- Kocham Cię Lou ! - wyznała Alice
- Ja ciebie też kochanie ! - odpowiedział
Przerwał wam tą piękną chwile ...

wtorek, 11 czerwca 2013

Zayn cz. 4







...chłopaki ... 
- Ale nikogo tu nie ma ! - odpowiedziałaś 
- No wiem...- powiedział Zayn i zbliżył się do Cb
- Zayn stop ! Przestań poznaliśmy się kilka godzin temu a już się całujemy?! .Ty jesteś sławny nic nie wiesz o mnie ... 
- Mylisz się Nathalie ...  - powiedział ale był skrępowany
- Ty mnie znasz ? - przestraszyłaś się - Zayn zaczynam się bać ! - powiedziałaś 

- No bo ja nie pierwszy raz cię widzę ... Piszesz do mnie na TT i myślisz że tego nie czytam ... Nie chiałem cię obserwować bo popadła byś w paranoje ale ... Wiesz ... No .... - chłopakowi zaczęły się błyszczeć oczy ...
-Co jest ? - przestraszyłaś się
On podszedł do Cb blisko , baaaardzo blisko tak że spotkały się wasze oddechy ... On przytulił się do Cb i szepnął do ucha ...
- Ale ja się w tobie zakochałem , tak , tak od pierwszego wejrzenia  ... Lou spotyka się z Alice od paru miesięcy i wystarczyła chwila . To ja chciałem abyś przyszła do klubu , to ja to wszystko wymyśliłem ... Bo , bo ja się zauroczyłem ...   -Nathalie ... - podniósł twoją brodę i pocałował cię , najpierw delikatnie a potem coraz namiętnie i namiętniej ... Czułaś jak puls ci się podwyższa ... Też go kochałaś jak każda Directionerka ... ale to nie była miłość twoja do plakatu ... On odwzajemniał ją ... Dziwnie się czułaś ... Tyle fanek marzyłoby o ty aby być na twoim miejscu a ty byłaś skrępowana ... Może dlatego że kochałaś Tom 'a ... Chodź zrobił ci tyle krzywdy ty cos do niego czułaś ... ale nie to co czułaś do Zayna ... Dopiero go poznałaś a już ... jesteś u niego w domu i się z nim całujesz ... Ale odpowiedziałaś mu ...
- Zayn my nie możemy ... - oderwałaś swoje usta od jego ust
- Nathalie dlaczego ? Proszę wiem że się dopiero poznaliśmy ale ... Daj mi sznase ... - Zayn posmutniał
- Zayn ja nie mogę ... Zayn przepraszam ... - wasze ręce się rozłączyły a ty wyszłas z jego domu trzaskając drzwiami...
Chłopak wybiegł za tobą i gonił cię ... Wsiadł w samochód i pojechał za tobą ...
- Nathalie , wiem że to nie miało być tak ...Wypadłem z pod kontroli ! Wiem wszystko dzieje się za szybko ... Ale proszę jesteś pierwszą dziewczyną , która tak szybko mnie oczarowała ... Proszę ... Kocham cię ...
- Zayn ... - powiedziałaś z łzą - ja też cię kocham ale to za szybko się dzieje ...Jutro przyjeżdżają moi rodzice ja muszę dać sobie trochę czasu ale pozwól że spędzę te 2 tygodnie bez Ciebie ... Pogadamy kiedy indziej ...
Zayn wyszedł z auta i pocałował cię w policzek i odjechał ...
- Będę o tym pamiętać ... Wrócę za 2 tygodnie ... - obiecał 

Kiedy Malik odjechał pobiegłaś do domu . Będąc w posiadłości wzięłaś się za sprzątanie ... Usiadłaś na łóżku i zaczęłaś płakać . Kochaasz Zayna ...
- Boże jaka ja jestem głupia ...
Powtarzałaś sobie ...
-Nie , nie , nie ! Muszę przestać !
Wtedy do pokoju weszła Alice .
-Kochana wiesz jak było bajecznie ... On chce ze mną chodzić !
Wstałas i obściskałas Bff
- To świetnie !
-Czemu płakałaś ? - zapytała
Opowiedziałaś jej całą historię ...
- Boże Lou żeby być ze mną potzrbował 2 miesięcy a Zayn ?!
-  Alice ale ja kocham Tom 'a ...
- Wybij sobie go z głowy ... Zmienia dziewczyny jak rękawiczki ...
- Masz rację ... Ale musimy dać sobie czas ! A ty coś mu o mnie opowiadałaś ?
- No wiesz no ... Tak ! pytał się ... Co miałam powiedzieć ...Myslisz że on  chciałby z Toba chodzić ?
- No właśnie nie zdziwiło by mnie to 
- uśmiechnęłas się
- Może napijemy się czegos mocnego ? - zapytała przyjaciółka
- Dobry pomysł -  powiedziałas
Zeszłyście na dół i gadałyście ponad cztery godziny aż zasnęłyście ...Obudziłaś się o 6 w sumie to obudził cię SmS . SmS od ... Zayna: 

'Wiem że nie chcesz się teraz ze mną widzieć ale chciałbym ci powiedzieć że bardzo mi na Tobie zależy ... Nie musimy się kochać ale chcę abyś to wiedziała ... Nie musisz odpowiadać ... Zayn xx'
Obudziłaś Alice
-Zobacz ! Od Zayna - powiedziałaś
-Oooo jakie to słodkie ! -powiedziała zaspana Bff- Ale mam kaca !
- Ja też - wzięłaś telefon , rzuciłaś i wstałaś po tabletki przeciwbólowe
- Idę spać ! Paaa obódź o 9 ! - nie czekając na odpowiedz ,Alice zasnęła ...
Ty nie mogłaś iść spać bo musiałaś sprzatać , bo rodzice mięli przyjechać o 12:30 !!! Bardzo się cieszyłaś i na nic bardziej nie czekałaś . Cały ranek byłaś bardzo tym przejęta ...Ale myślałaś też o Zaynie . Jak było mu smutno kiedy wyszłaś ! Pojechał za Tobą , rano pisze Sms 'y i daje czas jak go prosiłaś . Usznował to ... Coraz mniej myślałaś o Tom 'ie i dobrze - tak ci się wydawało .
Kiedy posprzątałas naszykowałaś się i poszłas na zakupy . Kupiłaś trochę jedzenia angielskiego aby rodzice zasmakowali . Pojechałaś do domu , obudziłaś Alice , zjadłyście śniadanie .
- Ej Lou do mnie pisał czy mógłby się teraz ze mną spotkać ...
- A czemu nie ? Jedź ja pójdę pobiegać . Pozdrów go ...
-Dziękuję Ci !!! - powiedziała i wybiegła z domu
Ty naszykowałaś się i poszłaś do parku pobiegać gdy nagle dostałaś telefon z prywatnego numeru ...
- Halo ?
- Dzień dobry . Czy to pani Nathalie Streards ?





CDN...
Trochę chyba nie zabardzo ale jestem bardzo zmęczona a chciałam dokończyć jeszcze dziś ! 


Pozdrowienia !!! <3

Zayn cz 3




Tom - 20 letni chłopak pracuje jako model .
Jest ulubieńcem wielu projektantów.

 ...Powiedziałaś tylko...
- Co ty tu kurwa robisz ?-ze łzami w oczach odwróciłaś wzrok
Okazało się , że byl to Tom - twój EX ... Zostawił Cię dla innej mówiąc Ci, że jedzie do Paryża w delegacje . Rzucił Cię dla Rose ... Nigdy się nie lubiłyście ...
- Przyjechałem Cię przeprosić - popatrzył na Ciebie ze łzami    
-Ty ?! Zniknij mi z oczu albo ... - łza spłynęła ci po policzku
- Albo co ? - chłopak chciał Cię przytulić , a ty zamknęłaś przed nim drzwi                                                                                   
                                                                                                                                           
Upadłaś na ziemię i zaczęłaś płakać.
Przybiegła do cb Alice .
- Co się stało ? - zapytała-To był on ...- odparłaś przez łzy
-O kochana - usiadła i zaczęła płakać z Tb -To zwykły laluś i tyle
-Ale ja go kocham - powiedziałaś
- Przestań ! Wytrzyj oczy ! Jedziemy ! - rozkazała ci przyjaciółka
Pobiegłaś i po  minucie byłaś na dole. Wzięłaś kluczyki i pojechałyście . Wchodząc rozglądałaś się bo był to klub w którym często bywał Tom i nie chciałaś się z nim spotkać .
-Poczekaj ...-odparłaś do ucha przyjaciółki
-Chodź ze mną ! - szarpnęła cię za rękę
Wchodząc widziałaś chłopaka którego opisywała Ci Alice. To był Lou ! Alice podbiegła do niego i rzuciła się na jego ramiona on pocałował  ją czule w policzek i zawołał Ciebie .
- Ty pewnie jesteś Nathalie ! - oznajmił
- Tak - uśmiechnęłaś się 
- Tak Nathalie poznaj Lou . - powiedziała pełna entuzjazmu Alice
-Cześć - powiedziałaś ale twój wzrok przyciągnął Tom tańczący z jakąś dziewczyną 
-Jest tu-powiedziałaś do Bff - Gdzie? A tam ... Widzisz zabawia inną ... Nie przejmuj się nim .- My idziemy tańczyć ! Idziesz z nami ? -zapytała
- Nie ja wezmę drinka - zaproponowałaś
- Spoko , jakby co to chodź !!!
Nawet nie zdążyłaś odpowiedzieć bo już zginęli w tłumie.
- Przepraszam - usłyszałaś głos zza ramienia
Odwróciłaś się i był to Tom . Wkurzyłaś się i zaczęlas mu wszystko wygarniać .
- Zostaw mnie ! Najpierw krzywdzisz a potem co ?Zostawiasz ? Tak ? Więc odejdź ! - wygarniałaś mu a on chciał cię przeprosić gdy nagle przed Cb wyszedł jakiś piękny brunet o brazowych oczach mówiąc                                                                                                                                                                                             -Możesz odczepić się od niej ? Coś ci nie pasuje idź dalej do tej twojej laluni bo już podrywa innego -powiedział tajemniczy mężczyzna                                                                                                                          Chłopak nic nie powiedział tylko odszedł . A ty spojrzałaś na nieznajomego .
-Dziękuję - odparłaś lekko przestraszona
-Spokojnie . Jestem Zayn a ty ? - zapytał
-Nathalie ... - powiedziałaś zaw
- Piękne imię ... - odparł -Zatańczymy ? - zaproponował                                                                                                                                                     -Jasne !- powiedziałaś i chłopak zaciągnął cię do grupy obok Lou i Alice                                                                   -Łuchuuu ! -Odparł Lou - mówiłam Ci Zayn , że jest boska - zaśmiał się chłopak
- Hej dziewczyno jak się bawisz z Zaynem ? Niezłe ciacho co ? 
-Uspokój się ! Dopiero go poznałam ! - wkurzyłaś się
-No dobra to my spadamy - powiedzieli razem Alice i Lou
Zostaliście sami na parkiecie przy wolnym . Zayn objął cię za biodra i mocno przyciągnął do siebie.Gadaliście baaaaardzo długo , a ty byłaś w ramionach pięknego, sławnęgo chłopaka z 1D !!!Nie wierzyłaś w to co się dzieje dziś ! Rodzice , Tom i jeszcze to szczęście Alice z powodu Lou.Opowiedziałaś chłopakowi  swoje zycie. On mało mówił ale był bardzo w Ciebie wpatrzony    -Chodźmy się przejść - zaproponował  i wziął cię za rękę . Wasze ręce były splecione czułąś tylko motylki w brzuchu .                                                                                                                                                                -Bardzo głośno tam , może usiądźmy tu . -wskazał palcem ławkę pod lampą
-No głośno jak na impreze przystało - powiedziałaś
Siedzieliście na ławce  i dalej rozmawialiście o swoim życiu . O swoich wadach i zaletach .Po kilku minutach Zayn Ci przerwał i powiedział tylko ...                                                                                       -Piękna jesteś . - mówiąc to zbliżył się do ciebie chcąc cię pocałować 
-Ty chcesz mnie pocałować ? - nie zdążyłaś dokończyć a on zbliżył się tak ,ze wasze wargi stykały się ze sobą.Czułaś jak cała się trzęsiesz i kręci ci się w głowie. Musiałaś to przerwać chodź tak cholernie było ci dobrze !
Odciągnęłaś go od siebie i powiedziałaś
-Muszę iść- powiedziałaś przestraszona                                     

-Naprawde musisz ?. - powiedział ze smutkiem 
- Muszę , muszę ...
- Nie no ! A może wpadniesz na chwilę - powiedział 

 - No nie wiem ... - powiedziałaś                                                                         
-Krępuję się ...
- Nie ma czego ! Zapoznam cię z chłopakami ! - złapał cię wziął na ręce i zaniósł do auta
-Przestań - zaczęłaś się wyrywać i śmiać
- Zapraszam do limuzyny ! Dziś drodzy państwo wybierzemy się na ulice .... i odwiedzimy kilku psychopatów !  - powiedział zmieniając głos .                                                                                                  Ty zaczęłaś się śmiać  . Kiedy siedzieliście w aucie rozmawialiście o zespole i o jego członkach. Słuchałaś  tego bardzo uważnie , po czym  zapytał ...                                                                             - A zjesz u nas kolację ?.- zapytał                                                                              

-No nie wiem tak mi dziwnie - lekko się przeraziłaś ponieważ znałaś go kilka godzin a o już proponuje ci kolacje                                                                  
  -Wszystko załatwione - porzekonywał mnie .                                                                                                                                       -Jak to ? Wszystko załatwione ? - zdziwiłas się                                                                                                  - No Alice z Lou zaraz tu będą ... No wiesz ... - tłumaczył                                                                                                                   - No jeśli tak to niech ci będzie 
Po kilku minutach już byliście a miejscu . Ku twoim oczom ukazał się wielki dom z basenem i... trampoliną . Zaśmiałaś się .                                         
 - Coś się stało ? - zadał pytanie Zayn                                                                                                             -Nie ... Ale jeśli chłopaki ....                                                                                                                   -Rozmawiałem z nimi i bardzo na cb czekają . - Zayn popatrzyła na ciebie i objął cię 
- Na pewno ? - powiedziałaś zaniepokojona                                                                                            -Na pewno kochanie ! - powiedział Zayn i dodał - Piękna jesteś                                                                   -Mówiłeś mi to ! Wymyśl inne komplementy !I powstrzymaj się z tym kochanie ! - zaśmiałaś się                                                                  Kiedy otworzyliście drzwi ku twojemu zdziwieniu chłopaki ...



CDN...Kolejny rozdział już niedługo ... ;>

                                                                                                 

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Zayn cz. 2







               ...Po sycącym obiedzie postanowiłaś się połozyć i przespać . Kimnęło ci się , ale obudził Cię sygnał telefonu spojrzałaś na zegar i była ...
Tak była dopiero 17.
- Oooo kto mi nie pozwala się przespać ? - powiedziałaś rozkojarzona
Spojrzałaś na swój smartfon i ukazał Ci się napis ,,Mama" . Nie czekając na nic odebralaś.
-Mama ?! - krzyknęłaś
- Kochanie ! Co ty taka rozkojarzona jakaś ? - zapytała mama
- A nie , odpoczynek po obiedzie . - uśmiechnęłaś się do słuchawki

- Przepraszam obudziłam cię kochana ! To ja zadzwonię wieczorem !!! - Wtargnęła mama
- Nie mamo i tak zaraz muszę wychodzić . - uspokoiłas ją
- Uuu a gdzie to się wybierasz ? - powiedziała dociekliwie mama
- A rozerwać się trochę z Alice - powiedziałaś
- To bardzo fajnie, że sobie tak radzicie ! A jak tam u was ? Jak tańce ? - Matka pogrążyła cię w pytaniach
- No radzimy sobie , radzimy ! U nas okey . No niedługo zawody ... Duzo treningów - odpowiedziałaś - A co u was ? - teraz ty zadałas pytanie
- A dobrze my z ojcem chodzimy teraz na salsę i ten twój tatulek wymiata w tym jak .. Łuchchu !!!
- Wy ?! Na salsę ? Hahaha - zaśmiałaś się
- No nie śmiej się ! - uspokoiła Cię mama - Słuchaj ja nie po to dzwonię żeby sobie pogadać, bo będziemy miały na to duuuuuzo czasu, bo przyjeżdżamy z Tatą do Cb już jutro na 2 tygodnie !!!
- Co ?! Jak to ?! Nie wierze ! - Zaczęłaś skakać po całym pokoju
- No tak , tak ! - przerwała Ci mama
- Dobra to ja sprzątam ! A o której będziecie ? - zapytałaś
- 12:30 u Cb na lotnisku .
- To przyjadę po was ! - zaproponowałaś
- No dobra to będziemy w kontakcie i nie sprzątaj tak bo nie będę miała nic do roboty !!!
- No spokojnie zostawię ci przedpokój ! - powiedziałaś
- Okey ! To słoneczko do jutra ! Miłej zabawy ! - pożegnała cię mama i odłożyła słuchawkę
Zadzwoniłaś do Alice ona tak samo się ucieszyła i zaproponaowała pomoc w sprzątaniu .
-Ej a może ty będziesz mieszkać u mnie przez te 2 tygodnie ? - zapytałaś
- No , no nie wiem ... Będę wam przeszkadzać ...
- Cicho będziesz spać w tym gościnnym na górze , koło mnie . - oznajmiłaś
- Na pewno ?
- N o nie na żarty ! Hahaha
- Dobraaa , to dziś zniosę rzeczy !
- Ok to przychodź już teraz to mi pomożesz .
- Znaczy teraz to ja nie mogę bo ...
- Czy ty cos ukrywasz ?
- Ja ? ... yy... nie ! Co ty ! Ja będę za 30 minut to jeszcze coś kupie ok ? To paaaa
- Pa.
Nie wiedziałaś o co jej chodzi . Zawsze jej się do ciebie spieszyło a dziś ?!
Poszłaś wziąć prysznic i nagle usłyszłaś dzwonek do drzwiii. Wiedziałaś , że to Alice więc krzyknęłaś , że otwarte .
-Hej to ja !
-Wiem ! Już wychodzę ! - powiedziałas z łazienki
- Dobra ja się rozpakuję !
Wyszłaś z łazienki i prosto z mostu walnęłaś
- Ej co robiłaś kiedy z Tobą rozmawiałam ?
- Ja ?... no... e... y.... no . No bo ja .
- No mów ! Kobieto obiecałyśmy sobie , że nawet najgorsze sobie powiemy ! Nawet ...
- Sptykam się z Lou ! - przerwała ci przyjaciółka
- Lou z 1D ?! - patrzyałaś się na nia 
- Tak ! ALe nie bądź zła ! Odpisała mi na TT i chciał się spotkać !
- Aaaaaa ! Alice ! - rzuciłaś się w jej ramiona !
- I słuchaj on dziś będzie !
-Ale , ale gdzie ?!
- W klubie ! Tam gdzie dzis idziemy !
- Tak ?! Alice masz mnie z nim zapoznać !!! - zaczęłyście krzyczeć i plakać !
- No jasne !!! Idź się przebrać ja teź się ubiorę ! - zaproponowała Alice
- Ok - zgodziłaś się !
-Ja idę do dużej ! - krzyknęłyście obie i zaczełyście sie bic poduszkami !
- No dobra ty idź ! - Powiedziałaś
- Nie no ty ! - Zaproponowała Alice
- Dawaj ! - znów ty ją popchnęłaś
- No ok ! - Alice przytuliła cię mocno
Po 10 minutach wyszłyście obie !
- Alice !!! - krzyknęłaś i zrobiłaś oczy jak 5 złotych !
- Nathalie !!! - krzyknęła Alice i zrobiła oczy jak 5 Złotych !
Alice była ubrana w http://allani.pl/zestaw/808880 zdziwiła Cię ponieważ zawsze na tego typu imprezy chodziła w luźnych bluzach i niskich spodniach ,a dziś ?!
- No wiesz trzeba się wystroić jak idzie się do faceta ! Ja go zdobędę ! - powiedziala ci Alice
- Bez wątpienia go zdobędziesz ! - uśmiechnęłaś się
Gadałyście sobie tak , ale przeszkodził wam dzwonek do drzwi ! Pobiegłaś w swoich balerinkach i ku twoim oczom ukazał się ! 
Nie umiałaś wypowiedzieć jego imienia nawet przez myśl !
Powiedziałaś tylko ...





CDN.
Kolejna część ! Mam dziś wenę ! No w końcu się ma bloga się tworzy ! ^^ Na pewno do końca tygodnia pojawi się cz 3 !!!

Zayn cz. 1

                                             
                             
                                                  Nathalie - piękna 19 latka mieszkająca w Londynie od kilku lat.
                                          Ma bardzo bogatych rodziców i wiele zainteresowań. 
                                    Ma wiele marzeń ale największym z nich było[ ...] I to własnie się spełniło.

                                                                                 

Alice- przyjaciółka Nathalie , znają się praktycznie od urodzenia .
Kochają się jak siostry . Alice to szalona  dziewczyna ! Dziewczyny mają takie same gusty więc bez problemu się dogadują . Alice mieszka kilka uliczek dalej .



Byłaś spokojną 19 latką  .Mieszkałaś w Londynie od 3 lat . Przeniosłaś się tam ponieważ twoi rodzice dużo zarabiali a ty marzyłaś o mieszkaniu tam . Miałaś Wielką wille z ogromnym basenem i ogrodem. Nie było osoby , która nie obejrzała się za twoja posiadłością !  Podobała Ci się ! W końcu nic dodać , nic ująć ! Miałaś wiele marzeń . Baaaardzo wiele !!! Ale największe marzenie skrywałaś w sobie. Nikomu o tym nie mówiłaś tylko Alice . Była to twoja przyjaciółka ! Taka, która przyjechała za tobą z Polski ! Kochałaś ją jak siostrę ! W końcu nie miałaś rodzeństwa. Siostra zmarła przy porodzie , kiedy przy niej stałaś. Dobrze była z Tobą wtedy Alice inaczej nie uciekłabyś od tego . Teraz już rzadko o tym myślisz, żeby nie popaść w jakąś paranoje !
       Słonecznego poranka zadzwonił Ci budzik pod poduszką . Zwlokłaś się z łóżka i poszłaś do łazienki.Ubrałaś się w http://allani.pl/zestaw/782476   i poszłaś zrobić sobie naleśniki.
Zjadłaś szybko bo byłaś niezłym głodomorkiem ! Lubiłaś jeść , ale nie byłaś gruba ! Przy myciu talerzy usłyszałaś swój dzwonek.
- Tak ? - odebrałaś
- Hej młoda ! Jak tam dziś ? Gotowa na trening ?- Zapytała Alice
~Waszą największą pasją był taniec , uwielbiałyście to robić . Codziennie chodziłyście na 2h trening .Choć nie wszystkie treningi były przyjemne czułyście się dobrze , bo zawsze byłyście razem. 

- No już prawie możesz przyjeżdżać .
Przyjaciółka wyłączyła się bez odpowiedzi i od razu usłyszałaś dzwonek do drzwi.
-Wiedziałam , że to ty ! - Krzyknęłaś - Okropna jesteś ! -Powiedziałaś ze śmiechem
- Lubię jak się tak wkurzasz . Hahaha - przytuliła cię Alice .
-Już tylko chwila i będę gotowa .
- Spoko mamy jeszcze godzine . - oznajmiła -Ej mogę się czegoś napić ? - wtargnęła
- Jasne - odpowiedziałaś i poleciałaś na górę po rzeczy .
Nie zajęło ci to dużo czasu bo po 3 minutach byłaś już na dole .
- A może chcesz coś zjeść ? - zapytałaś w ,,locie"
-Nie jadłam - powiedziała
- To co idziemy - powiedziałaś zakładając Conversy
- No tak !  - odpowiedziała i ruszyła się z miejsca
Wzięłaś okulary i klucze , a następnie zamknęłaś drzwi i wpakowałyście się do auta Alice.
Obie miałyście piękne fury ale zabierałyście się tylko jedną , żeby nie było zamieszania.
Podróż od twojego domu trwała około 30 minut przez sam środek miasta , ale poboczami rzadko jeździłyście z powodu na wielkie dziury . Będąc na miejscu przybrałyście się i weszłyście na zajęcia. Tego dnia trenowałyście taniec współczesny z twojej choreografii więc te 2 h nie były dla ciebie czymś trudnym .
- Ojej zmęczyłam się - oznajmiła przyjaciółka wychodząca z zajęć
- Ty nie wiesz jak ja się męczę będąc na twoich zajęciach ! - zaczęłaś się śmiać
- Ej , a co ty na to , żeby dziś się gdzieś wybrać ? - zadała pytanie przyjaciółka
- Wiesz , że o tym myślałam ?! - usmiechnęłaś się
-  Mówiłam Ci , że to jakaś telepatia ! -- zaśmiałyście się obie
- No ja wiem , ale to niemożliwe głupku ! Ale z tym wypadem to dobry plan rozerwiemy się trochę !
- Myślę dokładnie tak samo ! - powiedziała twoja BFF
- To chodźmy już nie traćmy czasu !!! - powiedziałaś
- Zgadzam się z tobą .Jedziemy - koleżanka otworzyła drzwiczki do swojego pojazdu i odpaliła auto.
Jadąc słuchałyście swoich ulubionych kawałków One Direction . Oni byli waszym marzeniem . To ich chciałyście spotkać , albo tylko zobaczyć ,aby mieć to marzenie spełnione . Oczywiście to nie było wasze jedyne marzenie . Chciałyście także spotkać rodziców ,umówić się ze swoją klasą z podstawówki i wiele , wiele innych .
- No  to przyjadę po Ciebie po 21 ok ? - zapytala
- Okey , to będę czekać . - pożegnałaś się z nią i otworzyłaś drzwi . Jeszcze jej pomachałaś i weszłaś.
Patrząc na zegar w przedpokoju ujrzałaś 14 .
Zamówiłaś sobie pizze na obiad i poleciałaś coś wybrać na wieczorne tańce.  Naszykowałaś sobie    --->   http://allani.pl/zestaw/808862 Nie lubiłaś sztywnych spódnic ani krępujacych cię ubrań.
Kiedy usłyszałaś dzwonek do drzwi pobiegłaś i odebrałaś pizze . Dobrze , że zamówiłaś małą , bo dużej byś nie zjadła ! Po sycącym obiedzie postanowiłaś się połozyć i przespać . Kimnęło ci się , ale obudził Cię sygnał telefonu spojrzałaś na zegar i była ....






CDN...
Myślę , że się spodobało ;> Pierwszy mój Bloog . Chciałabym od razu komentarze , ale wiem tak się nie da . No cóż . Zaczęcam do czytania także bloga mojej przyjaciółki genialny ! Ona jest juz wprawiona w imaginy o One Direction . Niżej podam link !
http://neverbreakmyheartoplease.blogspot.com/ <3 Proszę o komentarze !!!